Dla ciebie jestem powietrzem
powietrzem
tlenu mam mniej niż ty
Krew czarna w przeźroczystej
niewidce pulsuje
pulsuje
a rana nie chce się zabliźnić
Tobie nie pomoże żadna maska
ani czarne okulary
Będę długo dopóki
sekunda za sekundą
minuta za minutą
dzień za nocą
miłość za nienawiścią
Nie
nie będzie końca
Już nawet powietrzem nie jestem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz