szklanka earl grey'a
stos spalonych papierosów
garść tabletek
kompromis sokratesa
przyćmione tu i teraz
drżenie rąk
skrzypce einsteina
bicie serca
trzy głębsze
klucz sartre'a
długonoga brunetka
krople krwi
zegar spinozy
pusta koperta
ucieczka snu
drwina norwida
ostatnia triada
wschód słońca
zakład pascala
OdpowiedzUsuńchwiejąca się trzcina
istnienia
No, no... niewesoło to wygląda...
Iwona
Iwono,
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za taki MĄDRY wpis.
BTW
Nie mam masowej publiczności...
Ale Taki Widz mnie bardziej satysfakcjonuje.
:-)
Na takie 'stany' zamiast szklanki earl grey'a, lepsza będzie tequila z solą i cytryną, upije myśli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)